[O1] Piszczenie po otwarciu drzwi/przekręczeniu kluczyka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kris3314
    Classic
    • 2011
    • 10

    [O1] Piszczenie po otwarciu drzwi/przekręczeniu kluczyka

    Jak już pianka była na pysku to trzeba było ją ogolić :diabelski_usmiech
  • neoXs
    Rider
    • 2010
    • 555

    #2
    [O1] Piszczenie po otwarciu drzwi/przekręczeniu kluczyka

    Posiadam Octavie 1 Tour 1.6 BFQ z instalacją LPG (ASO - Landi Renzo), którą nabyłem na początku września 2010 roku, przejechane 9 tys. km. Autko zawsze po otwarciu drzwi kierowcy wydawało z siebie przyjazny pomruk (taki sam jak przy przekręcaniu kluczyka w stacyjce na 1 pozycję) i mrugał sobie wskaźnik z Landi Renzo.

    Od jakiegoś czasu (ze 4 miesiące) zauważyłem, że po dłuższym postoju - na drugi dzień, otwierając drzwi wita mnie wpierw miły pomruk,a potem takie skrzypienie/skrzeczenie. Co to może być? Aby nie być gołosłownym udało mi się nagrać 3 takie sytuacje, zobaczcie poniżej:

    [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=TbWw9I9WEic[/youtube]

    Dzieje się tak wyłącznie po dłuższym postoju. Autko odpala dobrze i nie wydobywa z siebie żadnych dziwnych odgłosów podczas jazdy. Jedynie tuż pod odpaleniu (tylko po dłuuuuugim postoju), wyjeżdżając z garażu (cofając) mam wrażenie jakby w rurze wydechowej coś siedziało (woda?). Silnik wtedy działa na ciut wyższych obrotach, rura dziwnie sobie popyrka parę razy i silnik wraca na normalne obroty.

    Na 25 lipca mam umówiony przegląd serwisowy. Zgłaszać to czy olać?

    P.S.
    Ostatnie kilka dni jeździłem wyłącznie na benzynie i działo się to samo. Bak zawsze zalany jest aby miał 1/4 paliwa.

    Komentarz

    • Biszczu
      RS
      • 2011
      • 5567

      #3
      miałem podobnie w swoim starym aucie. Wina jest po stronie pompy paliwa. Jak masz przegląd zgłoszony to im to powiedz. Ja bym wymienił pompę paliwa
      "Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"

      Komentarz

      • neoXs
        Rider
        • 2010
        • 555

        #4
        Hmm w poniedziałek podjadę do ASO się oto zapytać i zgłosić aby podczas przeglądu to sprawdzili.

        Byłaby to jakaś mega porażka jakby pompę paliwa szlag trafił w nowym aucie po 9tys km.... Moja poprzednia Cordoba przejechała 130tys i działa jak ta lala....

        Komentarz

        • marvin7
          Drive
          • 2011
          • 98

          #5
          Na 99% coś jest nie tak z pompą paliwa

          Komentarz

          • neoXs
            Rider
            • 2010
            • 555

            #6
            Zamieszczone przez marvin7
            Na 99% coś jest nie tak z pompą paliwa
            Ok dzięki. Zatem jutro jadę do ASO się zapowiedzieć aby przygotowali sobie więcej czasu na sprawdzenie tego i owego.

            Komentarz

            • Robert.S
              Classic
              • 2010
              • 6

              #7
              Witam

              Na wstępie chciałem się przywitać.

              Mam podobny problem jak kolega neoXs. Octavie kupiłem w listopadzie tamtego roku również z gazem. Obecnie mam przejechane 7 tyś. Objaw mam taki sam a dodatkowo po zapaleniu auta dźwięk pojawia się na stałe (takie piszczenie huczenie). Nie ma znaczenia czy jadę na gazie czy benzynie.
              Przy większych prędkościach dźwięk zanika ale wtedy też silnik głośniej chodzi.

              Kolego neoXs byłeś już z autkiem? Naprawili ci to już?

              Jak myślicie czekać do listopada do przeglądu czy zgłaszać już teraz

              Pozdrawiam

              Komentarz

              • neoXs
                Rider
                • 2010
                • 555

                #8
                Hey,

                Właśnie wróciłem z przeglądu i jestem b. zadowolony z jakości usług (Katowice - Ganinex).

                Co do piszczenia to podpięli auto pod komputer, zrobili niby jakieś testy diagnostyczne pompy paliwa i ogólnie patrzyli co i jak. Kazali się nie przejmować, zalać pełen bak paliwa i tak miesiąc sobie jeździć i patrzeć czy coś się zmienia. Jeżeli problem ustąpi tzn, że pompa paliwa się przepłukała i problemem była mała ilość paliwa w baku. Ja jeżdżę do min. 1/4 paliwa ale czasem to może być za mało.

                Jak piszczenie będzie się nasilać lub będzie b. dokuczliwe to przyjechać, sprawdzą to i najwyżej wymienią.

                U Ciebie myślę, że całkowicie walnięta jest pompa paliwa - czytałem o tym na wielu forach. Jeździsz na krótkie czy długie trasy? Ile zazwyczaj masz paliwa w baku? Jeździsz czasami na benzynie czy wyłącznie LPG? I jak dodajesz mocniej gazu to auto się dławi?

                Jakby nie było jedź i niech Ci wymienią na gwarancji co trzeba

                U mnie to piszczenie pojawia się tylko raz przy wielogodzinnym postoju. A dzisiaj nawet tego nie było :O Zobaczymy czy pełny bak coś pomoże. Za tydzień jadę nad morze więc silnik będzie miał okazję się wykazać :P

                Komentarz

                • tomus7
                  RS
                  • 2010
                  • 1896
                  • Peugeot

                  #9
                  Zamieszczone przez neoXs
                  Ja jeżdżę do min. 1/4 paliwa ale czasem to może być za mało.
                  Taka oszczędność jest oszczędnością pozorną w ten sposób załatwiłem 2 pompy. Po wymianie 2 pompy, paliwa było minimum 1/2
                  ILE WYJAZDÓW TYLE POWROTÓW
                  http://www.bunkry.pl/pl/index.html
                  a gdy pomogłem, to nie bądź wiśnia i naciśnij POMÓGŁ.
                  http://www.motostat.pl/user_images/16862/icon3.png
                  Była SKODA 1 jest PEUGEOT 207

                  Komentarz

                  • neoXs
                    Rider
                    • 2010
                    • 555

                    #10
                    Zamieszczone przez tomus7
                    Taka oszczędność jest oszczędnością pozorną w ten sposób załatwiłem 2 pompy. Po wymianie 2 pompy, paliwa było minimum 1/2
                    Mogliby o tym powiedzieć albo napisać w instrukcji, że należy mieć minimum pół baku a nie minimum 1/4 Zatem od teraz jeżdżę do 1/2. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się ocalić pompę w ten sposób. A jeśli nie to do póki będzie na gwarancji to się ją wymieni. Byle nad morze i z powrotem dało radę

                    P.S.
                    Wyczytałem, że nawet jak pompa siądzie to można autko odpalić awaryjnie na gazie - ot dobra wiadomość gdyby odpukać gdzieś coś się stało.

                    Komentarz

                    • tomus7
                      RS
                      • 2010
                      • 1896
                      • Peugeot

                      #11
                      Zamieszczone przez neoXs
                      P.S.
                      Wyczytałem, że nawet jak pompa siądzie to można autko odpalić awaryjnie na gazie - ot dobra wiadomość gdyby odpukać gdzieś coś się stało.
                      No niestety w moim przypadku takiej miżliwości nie miałem. Dla pewności spróbuj przed wyjazdem auto odpalić na samym gazie żeby później nie było :shock:
                      Jak byłem u gazownika z problemem to dostałem specjalny mostek by w razie awarii odpalić i woziłem go w zapalniczce :szeroki_usmiech
                      ILE WYJAZDÓW TYLE POWROTÓW
                      http://www.bunkry.pl/pl/index.html
                      a gdy pomogłem, to nie bądź wiśnia i naciśnij POMÓGŁ.
                      http://www.motostat.pl/user_images/16862/icon3.png
                      Była SKODA 1 jest PEUGEOT 207

                      Komentarz

                      • Robert.S
                        Classic
                        • 2010
                        • 6

                        #12
                        Zamieszczone przez neoXs
                        Hey,

                        U Ciebie myślę, że całkowicie walnięta jest pompa paliwa - czytałem o tym na wielu forach. Jeździsz na krótkie czy długie trasy? Ile zazwyczaj masz paliwa w baku? Jeździsz czasami na benzynie czy wyłącznie LPG? I jak dodajesz mocniej gazu to auto się dławi?

                        Jakby nie było jedź i niech Ci wymienią na gwarancji co trzeba

                        U mnie to piszczenie pojawia się tylko raz przy wielogodzinnym postoju. A dzisiaj nawet tego nie było :O Zobaczymy czy pełny bak coś pomoże. Za tydzień jadę nad morze więc silnik będzie miał okazję się wykazać :P
                        Witam

                        No jak na ''złość'' dzisiaj u mnie też wszystko ok. - cichutko i podczas otwierania drzwi jak i podczas jazdy.
                        W baku ma zawsze min. 1/4 benzyny więc niby ok. Ostatnio byłem nad morzem i zrobiłem około 1300 km dźwięk cały czas mi towarzyszył. Czasem jadę na benzynie ale nad morze jechałem tylko na gazie. Co do długości tras to różnie - bywa że jade tylko do pracy i do domu czyli około 25 km a bywa że i zrobię dziennie 60- 80km.
                        Od dzisiaj zwiększę ilość benzyny w baku do min. 1/2 i zobaczymy
                        Może u mnie też tak jak u Ciebie jak będę częściej jeździł na benzynie to pompa się przeczyści i będzie ok.
                        No nic na razie będę obserwował bo skoro usterki nie ma to nie mam z czym do ASO jechać.
                        Jak kupowałem auto u Śliwki więc pewnie tam pojadę na przegląd. A propo - jeśli można wiedzieć to ile Cię wyniósł przegląd w ASO?

                        Pozdrawiam

                        Komentarz

                        • neoXs
                          Rider
                          • 2010
                          • 555

                          #13
                          Odradzam Śliwkę - klienta traktują jak zło konieczne, mają na niego totalnie w**ebane i masz się cieszyć, że ktoś łaskawie z tobą rozmawia :/ O ASO słyszałem same złe rzeczy co sporo osób na tym forum w różnych tematach pisało. Ja kupiłem auto w Tychach, a serwisuję w Katowicach i jestem zadowolony

                          Oto ile mnie to kosztowało w Ganinexie:

                          * Olej - przywiozłem własny Castrol Edge 5w40 5l (z czego zostało mi 0.5l )
                          * filtr oleju - 33,33zł
                          * normalia - 30,25zł
                          * uszczelka miedziana - 2,52zł
                          * filtr LPG - 50,48zł
                          * robocizna (przegląd gazowy i zwykły + wymiana oleju) - 232zł

                          W sumie niecałe 350zł co mnie miło zaskoczyło bo się umawiałem 3 tyg wcześniej i na oko wyliczono mi kwotę około 500zł (bez oleju).

                          Do tego od razu na miejscu zrobiłem sobie przegląd do dowodu rejestracyjnego - facet tym się zajmujący dokładnie sprawdził wszystko co się tylko dało Zapłaciłem za to 162 zł

                          Jutro będę jeździł nieco autkiem to dam znać czy pełny bak coś pomógł

                          Komentarz

                          • Robert.S
                            Classic
                            • 2010
                            • 6

                            #14
                            No nic zobaczymy - przegląd mam dopiero w listopadzie więc mam jeszcze trochę czasu.
                            No chyba że będzie mnie czekał wcześniejsza wizyta z powodu tej pompy.

                            Co do Śliwki to już raz tam byłem w maju na naprawie gwarancyjnej bo piszczało mi pod maską od chłodnicy i powiem, że do obsługi nie mogę mięć zastrzeżeń. Wysłuchali zgłoszenia, zabrali autko na pół godziny zrobili co trzeba i wszystko ok. nawet jak zapytałem co było (a podejrzewałem co jest bo wyczytałem na forum ) to powiedzieli prawdę bez problemu.

                            W każdym razie dzięki za info.
                            Pozdrawiam

                            Komentarz

                            • sucheckit
                              Classic
                              • 2009
                              • 21
                              • Octavia I (1U2)
                              • BFQ 1.6 MPI 102 KM

                              #15
                              Zamieszczone przez Robert.S
                              Objaw mam taki sam a dodatkowo po zapaleniu auta dźwięk pojawia się na stałe (takie piszczenie huczenie). Nie ma znaczenia czy jadę na gazie
                              Może pewną podpowiedzią będzie mój przypadek: od pewnego czasu przy pracującym silniku można było usłyszeć dżwięk huczenia - bardziej słyszalny w kabinie niż na zewnątrz. Nie rozpisując się długo na temat przekonywania ASO że coś jest nie tak (najlepiej im palcem pokazać so jest nie tak :twisted: ) - na gwarancji został wymieniony regulator ciśnienia paliwa - a huczenie pochodziło od wibrujących przewodów paliwowych. Wyrażnie dało się to wyczuć zarówno przy pompie paliwa jak i przy silniku (w czasie dotykania przewodów). Po wymianie regulatora przewody są "spokojne", zapanowała cisza. Pozdrawiam

                              Komentarz

                              • ruwado
                                RS
                                • 2009
                                • 14885
                                • Octavia IV (NX3)

                                #16
                                Ten prawidłowy pomruk, to pompa paliwa. O ile to piszczenie następuje tuż po tym pomruku, to raczej na 100 % jest związane z jakimś niedomaganiem pompy. Olać raczej tego nie można. Trzeba sprawdzić.
                                pozdrawiam - Darek

                                Komentarz

                                • neoXs
                                  Rider
                                  • 2010
                                  • 555

                                  #17
                                  Zamieszczone przez ruwado
                                  Ten prawidłowy pomruk, to pompa paliwa. O ile to piszczenie następuje tuż po tym pomruku, to raczej na 100 % jest związane z jakimś niedomaganiem pompy. Olać raczej tego nie można. Trzeba sprawdzić.
                                  No i zostało sprawdzone w ASO - ponoć wszystko jest ok i mam przyjechać dopiero jak mnie to będzie irytować czy coś by się działo. Samochody z LPG tak czasem niby mają.
                                  Nawet jak ten dźwięk nie będzie się pogarszał to i tak za jakieś pół roku pojadę na wymianę tego na gwarancji :diabelski_usmiech Sry jak kupowałem to nie piszczało.

                                  Tak swoją drogą, po zalaniu pełnego baku dźwięk skrócił się do 0.5 sekundy i był minimalnie słyszalny. Zobaczymy co się tam będzie działo z czasem.

                                  [ Dodano: Sob 30 Lip, 11 17:42 ]
                                  Niestety piszczenie po otwarciu drzwi się nasiliło. Buczenie (to takie jak powinno być) zrobiło się głośniejsze + zacząłem słyszeć ciche brzęczenie spod tylnej kanapy.

                                  W środę jadę nad morze więc wizja stania na środku drogi w nocy mnie nie kręci.... W poniedziałek jadę do ASO z samego rana aby mi pompę paliwa wymienili bo z tego co wyczytałem to jest to jej wina. Obawiam się tylko, że oni mogą nie zdążyć do środy - bo pewnie muszą z Czech części mieć.

                                  Jutro jeszcze wezmę i bacznie będę słuchał co gdzie brzęczy podczas jazdy. Spróbuję także wyciągnąć bezpiecznik pompy paliwa jak będę na gazie - jak nastanie cisza to wiadome będzie kto jest 100% winowajcą.

                                  Komentarz

                                  Pracuję...